Geoblog.pl    KeJti    Podróże    Szlakiem Baklavy (Węgry, Serbia, Czarnogóra, Bośnia i Hercegowina) - sierpień 2006    Najlepsza w życiu baklava...
Zwiń mapę
2006
04
sie

Najlepsza w życiu baklava...

 
Serbia i Czarnogóra
Serbia i Czarnogóra, Belgrad
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 621 km
 
Belgrad:
- pojedynczy przejazd komunikacją miejską - 27 dinarów
- ogromna baklava (typowe dla Bałkanów bardzo słodkie ciacho z miodem i orzechami polane syropem? mniammm :-)) - 60-80 dinarów

Belgrad to miasto pełne szarych blokowisk więc dość przytłaczające choć jest kilka ciekawych miejsc ? cytadela na wzgórzu z ogromnym parkiem oraz jezioro Ada (ciepłe, czyste, można się kąpać). Polecamy zwiedzanie z tubylcem, który z pewnością zaprowadzi do najlepszej cukierni w mieście z big baklavą?:-).

Z powodu braku miejscówek nie udaje nam się kupić biletów na pociąg do Baru (odjazd z Belgradu ok. 23, cena 17-20 Euro). Kupujemy więc bilet autobusowy do Żablijaka (12 Euro ze zniżką 10% na Euro
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
tomik1
tomik1 - 2007-10-16 10:47
Kalemegdan a nie cytadela. W Serbii najlepsza jest Pljeskawica a nie jakieś tam zapchajdziury żołądkowe.
 
tomik1
tomik1 - 2007-10-16 10:47
No i szkoda, że wam się nie udało zaliczyć tej linii kolejowej - widoki niezapomniane.
 
 
KeJti
Kasia Świątek
zwiedziła 2.5% świata (5 państw)
Zasoby: 15 wpisów15 12 komentarzy12 56 zdjęć56 0 plików multimedialnych0